Już za cztery dni w Paryżu odbędzie się proces za publiczne znieważenie trzech osób przez Johna Galliano. Za antysemickie wyzwiska projektantowi grozi do pół roku więzienia i 22,5 tysięcy euro grzywny. Na tym jednak nie kończą się problemy znanego faszysty. Galliano pozwał właśnie swojego byłego prawnika za kradzież 4 milionów dolarów! *W odpowiedzi na zarzuty *Stephane Zerbiba złożył pozew o zniesławienie i zaczął domagać się wysokiego odszkodowania od swojego byłego pracodawcy.
Zerbiba pracował dla Galliano przez ostatnie 7 lat i bronił go, gdy na przełomie lutego i marca wybuchł antysemicki skandal. Projektant bezgranicznie mu ufał i powierzał opiekę nad wszystkimi swoimi inwestycjami, oszczędnościami, a nawet pozwalał mu decydować w wielu osobistych sprawach.
Jestem Żydem i moja religia nie zabrania mi bronić w sądzie kogoś, kto jest uprzejmy wobec ludzi, ale wtedy upił się i najadł za dużo tabletek. To mogło zdarzyć się każdemu z nas – tak jeszcze miesiąc temu Zerbiba bronił w wywiadach projektanta.
Były prawnik Galliano zarządzał jego prawami do wizerunku, miał także kontrolę nad jego prywatnymi rachunkami i finansami jego domu mody. Projektant twierdzi, że miesiąc temu odkrył, że jego zaufany pracownik od wielu lat go okradał. Zerbib wiele razy wypłacał sobie podobno wysokie kwoty i w sumie ukradł ponad 4 miliony dolarów!
Współczujecie?
Przypomnijmy wideo: http://w518.wrzuta.pl/film/7BY9bK0Hw5O/