Svetlana "Ceca" Rażnatović jest wielką gwiazdą w Serbii. Od 13. roku życia śpiewała tzw. turbo folk, czyli połączenie ludowych motywów z prostymi, dyskotekowymi podkładami i tekstami o miłości do mężczyzn i ojczyzny (odpowiednik naszego disco polo). Stałą się znana na całym świecie, gdy wyszła za mąż za zbrodniarza wojennego, Żeljko "Arkana" Rażnatovicia, oskarżanego przez Trybunał Haski o zbrodnie wojenne i ludobójstwo dowódcę słynnego paramilitarnego oddziału Tygrysów.
Ceca i Arkan dorobili się takiej fortuny, że piosenkarka mogła pozwolić sobie na kupienie drużyny piłkarskiej. W latach 1998-2003 była właścicielką pierwszoligowego klubu piłkarskiego FK Obilić. Sprzedała za granicę kilkunastu zawodników za łączną kwotę 2 milionów dolarów i około 3 milionów euro. Ani cent nie wpłynął jednak na konto klubu, a Rażnatović oskarżona została o defraudację tzch środków.
Na pierwszy rzut oka sprawa była wyjątkowo prosta, jednak proces ciągnął się ponad 7 lat! Ceca wykorzystywała swoje znajomości w świecie polityki. Jej przyjaźń z liderem Partii Jedności Serbii Draganem Markoviciem zaowocowała nawet konfliktem w koalicji rządowej. Marković zagroził bowiem wycofaniem poparcia dla wspólnych ustaw, jeżeli śledztwo w sprawie piosenkarki nie zostanie opóźnione. Dodajmy, że oprócz malwersacji, Ceca była również oskarżana o nielegalne posiadanie broni.
Wyrok, który zapadł kilka dni temu, nie satysfakcjonuje jednak ani oskarżycieli, ani śledzącej sprawę serbskiej opinii publicznej. Rażnatović zamiast spędzić w więzieniu 15 lat, za karę tylko przez rok będzie przebywała... we własnej willi. Stało się tak, bo zgodziła się zapłacić 1,5 miliona euro kary. Biorąc pod uwagę majątek, który odziedziczyła po mężu, nie jest to wygórowana kwota.
To bardzo niebezpieczny precedens - mówi serbski prawnik, prof. Vesna Rakić Vodinelić z Uniwersytetu Belgradzkiego. Oznacza to bowiem, że ludzie bogaci i sławni będą mogli łatwo uniknąć sprawiedliwości.
Chętnym zapoznania się z jej twórczością, polecamy teledyski Cecy :)