Wygląda na to, że szefowie TVN-u są gotowi na wykreowanie nowej gwiazdy stacji. Wszystko wskazuje na to, że padło tym razem na Annę Wendzikowską, która regularnie przygotowuje materiały dla Dzień Dobry TVN. Według informacji Takie jest życie, podpisała ona właśnie kontrakt na udział w 13. edycji Tańca z gwiazdami.
Ona jest naprawdę szczęśliwa! Jest spełniona zawodowo i prywatnie. Wszystko zaczęło się wreszcie układać po jej myśli. Ma cudowną pracę, w której się świetnie realizuje i według jej szefów idealnie się do tego nadaje. Przecież o robieniu wywiadów z najbardziej znanymi gwiazdami światowego formatu inni mogą tylko pomarzyć – mówi jej przyjaciel. Jest też szczęśliwie zakochana. Ma nowego chłopaka. No i właśnie podpisała kontrakt do "Tańca z gwiazdami". Ania bardzo długo czekała na to, aż los się znowu do niej uśmiechnie.
Wendzikowska ma nadzieję, że jej udział w programie rozrywkowym umocni jej pozycję w stacji podobnie, jak stało się to z Kingą Rusin, czy Anią Muchą. Mówi się, że mogłaby zastąpić Magdę Mołek na stanowisku prowadzącej Dzień Dobry TVN, gdy prezenterka pójdzie na urlop macierzyński.
Na korytarzach aż huczy od spekulacji, czyje miejsce może zająć Wendzikowska. Typy są różne, ale najczęściej wymieniana jest oczywiście Magda Mołek, która urodzi w wakacje – mówi osoba z TVN. A wiadomo, że obydwie panie nie przepadają za sobą. Wszystko przez to, że Magda w zeszłym roku połakomiła się na zorganizowane i umówione przez Ankę wywiady. Z nie byle kim, bo m.in. z Nicole Kidman i Penelope Cruz. Stwierdziła, że Wendzikowska nie może pchać się wszędzie i pojechała zamiast Anki. A jej było naprawdę przykro, bo włożyła w to mnóstwo pracy. Ale za to Mołek wystawiła się na pośmiewisko, bo naprawdę wypadła fatalnie. Wszystko wyglądało bardzo nieprofesjonalnie i producenci zastanawiali się, czy w ogóle puścić ten materiał. Jednak ponieważ stacja zainwestowała w przelot Magdy, wywiady poszły. Ale potem i tak po redakcji "Dzień Dobry TVN" krążył zabawny mail z instrukcją pt. "Jak nie robić wywiadów – szkolenie".
Jak widzicie, nienawiść za kulisami kwitnie. Dobrze wiedzieć, że wszystko w normie.