Jak to do tej pory "nową Madonną" nazywana była Lady GaGa. Jednak od czasu, kiedy wydała singiel Born This Way i stwierdziła, że ma "błogosławieństwo" od swojej starszej koleżanki, relacje między nimi znacznie się "ochłodziły". Mówiąc bardzo delikatnie. Przypomnijmy: Madonna jest wściekła na GaGę! Wygląda na to, że Madonna dokładnie zaplanowała, kto zastąpi ją na tronie "królowej pop". Ma być to oczywiście ktoś, z czyjego sukcesu będzie czerpała duże profity.
Mowa o córce piosenkarki, Lourdes. 15-latka współpracowała już ze swoją sławną mamą przy kolekcji ubrań Material Girl, uczęszcza również do prestiżowej nowojorskiej szkoły artystycznej LaGuardia High School. Sama bardziej skłania się ku aktorstwu, jednak ambitna matka widziałaby ją raczej w roli gwiazdy estrady.
Madonna ma nadzieję, że Lourdes zajmie jej miejsce i stanie się jedną z największych gwiazd na świecie - mówi osoba z jej otoczenia w rozmowie z The Mirror. Jest dla niej prawdziwą mentorką, a córka bardzo chce, aby mama asystowała jej w pierwszych krokach w show biznesie. Lourdes ma naprawdę dobry głos i silny, ciekawy charakter. Tak jak jej matka.
Czyżby Madonna zazdrościła Willowi Smithowi i jego żonie? Przykład małej Willow Smith pokazuje, że w dzisiejszych czasach nic nie pomaga w show biznesie tak jak znane nazwisko. Czy mówi to coś o nas, odbiorcach? Czy naprawdę chcemy w kółko oglądać i podziwiać dzieci sławnych osób?