W poprzednim odcinku programu X Factor jeden z jurorów, Kuba Wojewódzki, oceniajac występy Małgorzaty Szczepańskiej-Stankiewicz powołał się na opinię Elżbiety Zapendowskiej. Przypomnijmy jego słowa: Ostatnio w Polsce głośno jest o siostrze Kate Middleton, Pippie. Prawdziwa pipa to osoba, która wybiera pani te piosenki. Pani bierze na barki monumentalne piosenki. Pani powinna śpiewać piosenki na miarę pani możliwości i pani angielskiego. W zeszłym tygodniu zadzwoniłem do mojej przyjaciółki Eli Zapendowskiej. Ela mi powiedziała: "fałsz na fałszu".
Czesław Mozil, opiekun grupy, do której należy Małgosia, w odpowiedzi rzucił: Ja nie wiem, kto to jest Zapendowska. *Zobacz: Zespół Sweet Rebels odpadł z "X Factor"! *
W końcu i sama Zapendowska postanowiła skomentować to zajście: Kuba nie dzwoni do mnie często - mówi w rozmowie z Faktem. Wydaje mi się, że miał prawo zwątpić, skoro pozostali jurorzy wypowiadają zdania zachwytu nad głosem pani Małgorzaty. Ona śpiewa bardzo przeciętnie. Owszem, jak na swój wiek dobrze, ale jeżeli to konfrontować z innymi, to nie powinna być nawet w tym programie!
Okazuje się, że Zapendowska ma swojego faworyta w X Factor. Zachwyca się Michałem Szpakiem: Uważam, że jest wybitnie zdolnym człowiekiem. Szpak budzi kontrowersje ze względu na swoją seksualność, ale mnie to w ogóle nie przeszkadza. Uważam, że jest to wybitny talent, jedyny w "X Factorze". Jest to nieprzeciętna postać.