Wczoraj na oficjalnej stronie Doroty Rabczewskiej pojawiło się jej nowe logo. Poprzedni symbol planety Wenus z dorobionymi rogami zastąpił napis w "języku elfów" ze spiczastymi uszami. Pseudonim Dody zapisany literami stylizowanymi na alfabet opracowany przez J.R.R Tolkiena będzie pojawiać się na wszystkich produktach związanych z jej najnowszą płytą.
Jak widać, piekielna stylistyka już Dodzie nie odpowiada. Zapewne satanistyczne klimaty i płonący mikrofon ze skrzydłami za bardzo przypominały jej Nergala. Zmienione logo to także zapowiedz nowej oprawy trasy koncertowej. Macie jakieś pomysły co zamiast *ręki trupa *będzie sobie teraz wkładać między nogi?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.