Zdjęcia półnagiej szwagierki księcia Williama, tańczącej w samym staniku i radośnie imprezującej Pippy Middleton, wywołały na Wyspach nie lada skandal. Niespodziewana gwiazda ślubu następcy tronu z jej starszą siostrą stała się bohaterką wszystkich szanujących się tabloidów. I właśnie to nie podoba się jej rodzinie.
W planach jest ponoć złożenie oficjalnej skargi do Press Complaints Commission, niezależnej brytyjskiej organizacji, która zajmuje się między innymi przypadkami nadużywania wizerunku osób publicznych bez ich zgody. Bo tak się właśnie stało: chcąc czy nie, będąc siostrą księżnej Katarzyny Philippa narażona jest na znacznie większe zainteresowanie mediów. Stąd też nagłe "wypłynięcie" zdjęć sprzed kilku lat.
Co ważne, inicjatywę taką popiera sam książę William. Pamięta, jak prześladowana przez paprazzi była jego tragicznie zmarła matka, księżna Diana.
Wiadomo od dawna, że William nie zamierza wierzyć w żadne bezsensowne plotki, które dotyczą jego żony i jej rodziny - mówi Joe Little z magazynu Majesty.
Cóż, wydaje się nam, że to dopiero początek. Pippa nie prędko pozbędzie się zainteresowania dziennikarzy. O ile w ogól się jej to uda.