Rebecca Black jest kolejnym dowodem na to, jak wielką siłę ma Internet. 13-latka umieściła w sieci teledysk do piosenki Friday - z idiotycznym tekstem, kiepską melodią i fatalnym wokalem. W szybkim tempie dorobiła się setek milionów odsłon i została gwiazdą. Co więcej zapewnia, że "chce być artystką".
Nie trzeba chyba dodawać, że Rebecca ma równie dużo fanów, co antyfanów. Najwyraźniej to jeden z nich chciał zrobić jej "żart" i włamał się na jej konto w Twitterze. Następie tak przerobił zamieszczone przez nią wcześniej zdjęcie, że na trzymanej przez nią kartce znalazł się napis "Jestem w ciąży" oraz data: 15 maja 2011. Kilka godzin później wpis zniknął, a Rebecca - tym razem prawdziwa - zamieściła sprostowanie:
Myślałam, że jest 15 maja, a nie 1 kwietnia, prima aprilis - napisała. Absolutnie NIE jestem w ciąży!
Zastanawiamy się tylko, czy ona sama nie była tym "hakerem"... Widać, że uczy się marketingu od najlepszych.