W niedzielę Doda *rozpoczęła kolejną trasę koncertową promującą jej nowy album. Na jej potrzeby przygotowała nowe stroje i stylizacje. Podczas jednego z fragmentów występu pojawia się na scenie w sztywnej "bieliźnie": srebrnych majtkach i topie. Żeby nikt nie miał wątpliwości, wyznała, że... *to odlewy jej ciała:
To nie byle jaki odlew, ale odlew moich piersi i pośladków. Wygląda oszałamiająco! - powiedziała na konferencji festiwalu TOPtrendy, jak podaje Forum Gwiazd. Będzie niesamowicie, będę miała nawet romans z centaurem!Dlaczego? Bo lubię duże gabaryty.
Czy kogoś to jeszcze rusza? Przypomnijmy inną gwiazdę, która podczas jednej ze swoich sesji zdjęciowych miała na sobie odlew swoich piersi. Tak, zgadliście, to Lady Gaga:
Przy okazji, znalezione na Demoty.pl: