Niedawno pisaliśmy, że Mariah Carey zażądała porodu poprzez cesarskie cięcie dokładnie w rocznicę jej ślubu z Nickiem Cannonem. Wygląda na to, że w jej ślady pójdzie Victoria Beckham. Żona *Davida *chce, by ich pierwsza córeczka przyszła na świat w amerykański Dzień Niepodległości, 4 lipca. Chyba naprawdę zależy jej na tym, by zrobić karierę za oceanem.
Jak donoszą amerykańskie media, Beckham zarezerwowała sobie miejsce w jednym ze szpitali w Los Angeles, który znajduje się nieopodal jej posiadłości. Zależy jej na tym, by córka urodziła się w Stanach Zjednoczonych, a tak ważna data będzie dopełnieniem jej "amerykanizacji".
Victoria i David uwielbiają Amerykę, jej kulturę i mieszkańców, którzy powitali ich z otwartymi ramionami. Najważniejsze jest dla nich, by mama i córka były zdrowe. Jednak jeśli dziecko przyjdzie na świat w Dzień Niepodległości, będą zachwyceni - mówi informator.
4 lipca wypada również 12. rocznica ślubu Beckhamów. Według ostatnich informacji, małżeństwo wynajęło ogromny dom niedaleko szpitala, w którym na kilka dni przed porodem zamieszkają ich najbliżsi przyjaciele oraz rodzina. Ponoć dziewczynka ma otrzymać na imię... Atlanta.