Kinga Rusin w końcu znalazła partnera, który ma szanse zostać następcą Tomasza Lisa. Póki co w związku prezenterki i prawnika układa się na tyle dobrze, że postanowili spędzić więcej czasu czas tylko we dwoje. Rusin wraz z właścicielem kancelarii wylatują na Rodos. Córki Kingi, Pola i Iga, będą w tym czasie pod opieką taty i znienawidzonej przez ich mamę macochy.
Okazuje się, że Kinga swoją pasją, kitesurfingiem, zaraziła nowego chłopaka, Marka Kujawę. Podczas minionych świąt wielkanocnych, które zwyczajowo spędziła z dala od domu, Kujawa dołączył do niej i córek na Dominikanie. Zachwycił się tą dyscypliną sportu.
Jeśli Kinga zdecydowała się na zostawienie córek z ojcem i Hanną, to znaczy że ten wyjazd, tylko z Markiem, jest dla niej ważny - mówi w rozmowie z tygodnikiem Na żywo przyjaciółka jurorki You Can Dance. Wiele po nim oczekuje.
Mamy nadzieję, że związek Rusin okaże się sukcesem. Inaczej grozi nam, że znowu w ramach psychoterapii wyda książkę z poradami.