Adam Darski wraca już do zdrowia, a także do medialnego życia, w które wprowadziła go Doda. Kilka dni temu został oskarżony przez fotoreportera Super Expressu o pobicie, kiedy ten chciał zrobić mu zdjęcie podczas porannego joggingu. Zobacz: Nergal z kolegą POBIŁ FOTOREPORTERA! I... uciekł! Mężczyzna zgłosił się na policję, a sprawa jest już w prokuraturze.
Jednak zdaniem znajomego Adama, zdarzenie wyglądało zupełnie inaczej. Jak opisuje anonimowy informator, paparazzi od dłuższego czasu prześladował muzyka.
Ten pan z którym Adam miał tę scysję nie dawał mu już spokoju od miesięcy. Nękał go nawet w szpitalu. *Tego dnia szczególnie go prowokował - cytuje go Na Monciaku. W pewnym momencie Nergal *rzeczywiście powiedział mu coś przykrego i zaczął iść w jego kierunku, żądając karty z aparatu. Nie chciał ani go bić ani robić mu krzywdy. Tamten się wystraszył i zaczął uciekać. Ani Nergal, ani nikt inny go nie podcinał, ani nie okładał pięściami. Facet sam potknął się i upadł. Najbardziej śmieszne są te jego brednie o "kiju przypominającym bejsbola". Facet dobrze wie, że Nergal miał przy sobie kijki do nordic walking, a nie żadną pałę czy bejsbola. Wracał przecież z treningu. Kto normalny chodzi po ulicy z pałą bejsbolową? Ja mam wrażenie, ze on to celowo wykreował, żeby wywołać sensację.
Darski wrzucił nawet na swój profil na Facebooku zdjęcie z plaży, gdzie widać go, jak trzyma w rękach kijki do nordic walking. Nie zmienia to jednak faktu, że sprawa została już zgłoszona policji, która wstępnie zakwalifikowała czyn jako "zmuszanie do określonego zachowania", za które grozi maksymalnie do trzech lat więzienia. Zeznania świadków zostały przekazane prokuraturze, która w najbliższym czasie ma zająć stanowisko. Nergal nie zamierza komentować zamieszania:
Artysta nie chce dawać powodów do kolejnych komentarzy - dodaje informator. Złożył już zeznania na policji i czeka na decyzję prokuratury.