Justin Bieber od początku swojej kariery musi zmagać się ze złośliwymi komentarzami antyfanów, którzy śmieją się z jego wzruszających piosenek i bardzo "metroseksualnego" wyglądu. Przylgnęła do niego metka "męskiej dziewczynki" i wszystko wskazuje na to, że będzie mu ona towarzyszyć przez resztę kariery. Tym bardziej, że Justin przygotowuje się właśnie do wypuszczenia na rynek perfum... dla kobiet. Cóż, była już limitowana linia lakierów do paznokci, może być i to.
Nie oszukujmy się: to, jak dziewczyna pachnie ma ogromne znaczenie dla faceta - ocenił 17-letni znawca kobiet w rozmowie z Women's Wear Daily. Mam tak niesamowity kontakt z moimi fanami, że stworzenie zapachu dla nich będzie kolejnym krokiem, aby mogli być częścią mojego świata.
Perfumy o nazwie Someday mają pojawić się w sklepach już w czerwcu. Cena: 35 dolarów. Jak zapewnia Bieber, jeden dolar ze sprzedaży każdej butelki przeznaczony będzie na cele charytatywne. Ciekawe, czy będą takim hitem jak śpiewająca szczoteczka do zębów...