Poważna kariera Joanny Krupy w Stanach Zjednoczonych zaczęła się od występu w tamtejszym Tańcu z gwiazdami. Modelka zajęła wysokie, czwarte miejsce i przestała być postrzegana jedynie jako dziewczyna z okładki Playboya. Okazuje się, że taniec tak bardzo się jej spodobał, że wiąże z nim swoje dalsze plany zawodowe.
Zawsze marzyłam o tym, by być baletnicą, taniec to moja pasja, udział w amerykańskiej edycji Tańca z gwiazdami był dla mnie niesamowitą przygodą, którą chcę kontynuować - wyznaje w rozmowie z Super Expressem.
W takim razie dlaczego nie przyjęła propozycji TVN-u, by realizowała swoją taneczną pasję na parkiecie polskiej edycji programu? Okazuje się, że Krupa mierzy znacznie wyżej. Chce występować na Broadwayu... Podobno ma jej to ułatwić koleżanka z Tańca z gwiazdami, Kelly Osbourne. Już to dokładnie omówiły i Joanna postanowiła skorzystać z rad Kelly. Data jej scenicznego debiutu pozostaje jednak nadal nieznana.
Biorąc pod uwagę początki kariery Joanny, byłby to spory awans. Myślicie, że może jej się udać?