Od kiedy ogłoszono zaręczyny księcia Williama i Kate Middleton, o wiele uważniej zaczęto przyglądać się jej stylizacjom. Nie obyło się oczywiście bez porównań do tragicznie zmarłej matki jej męża, księżnej Diany. Katarzyna, obecnie już księżna, jest nie tylko ładną i zgrabną kobietą, ma również dobry gust i umiejętność dobierania eleganckich strojów do oficjalnych okazji.
Pierwszym sprawdzianem po ślubie z następcą tronu była wizyta w Wielkiej Brytanii Baracka Obamy i jego żony Michelle. Kate zaprezentowała się w skromnej, ale eleganckiej jasnobrązowej sukience marki Reiss, model "Shola". Brytyjscy dziennikarze szybko wytropili, że kosztowała zaledwie 175 funtów, czyli niecałe 800 złotych. Następnego dnia w sklepie internetowym marki próżno już było jej szukać. Została wykupiona do ostatniej sztuki.
Pomijając wrażenia estetyczne, Middleton szybko uczy się zasad rządzących dworem - Wielka Brytania, która od dłuższego czasu walczy z kryzysem ekonomicznym, na pewno zadowolona będzie z oszczędnej, a jednocześnie atrakcyjnej przyszłej królowej.