Wczorajsze otwarcie warszawskiego butiku Paprocki&Brzozowski zgromadziło wiele znanych osób. Jak przy każdej tego typu okazji, "celebrytki" starały się, aby to ich stylizacje zostały zauważone. Trzeba przyznać, że czasem obierają dość ryzykowne strategie, aby osiągnąć ten cel.
Na imprezie królowała przede wszystkim mała czarna. Zdecydowały się na nią Edyta Herbuś, Aleksandra Kisio, Katarzyna Glinka i Katarzyna Zielińska. Kreacje dwóch ostatnich różniły się kilkoma niewielkimi szczegółami. Drugim mocno zarysowującym się trendem były żywe, pstrokate kolory i dziwne, niekoniecznie korzystnie prezentujące się stroje. Skusiły się na nie Magdalena Cielecka, Maja Ostaszewska, Laura Łącz i Monika Richardson. W różu wystąpiła Agnieszka Popielewicz, a w kolorze niebieskim - Anna Popek.
Która z pań wypadła Waszym zdaniem najlepiej? Nie sądzicie, że niektóre za bardzo wzięły sobie do serca modę na "wiosenne" kolory?