Katarzyna Skrzynecka od lat należy do najgorzej ubierających się polskich gwiazd. Kilkukrotnie usprawiedliwiano to nawet faktem, iż stylizacje do Tańca z gwiazdami dobierały osoby z produkcji, które ponoć niespecjalnie za ciocią Kasią przepadają... Jak jednak wytłumaczyć to, że jej prywatne kreacje są równie fatalne?
Skrzynecka pojawiła się na premierze sztuki Własność znana jako Judy Garland w warszawskim Teatrze Capitol. Towarzyszył jej umięśniony mąż, Marcin Łopucki. Zaprezentowała się w pstrokatej tunice (pod którą albo nie miała stanika, albo był on bardzo źle dobrany), fioletowych legginsach i zielno-czarnych szpilkach. Potężny tors jej partnera podkreślała prześwitująca biała koszulka.
Patrząc na nich razem nie można mieć wątpliwości, że to nie przypadek - im się to po prostu podoba. Patrzą na siebie przed wyjściem z domu i wydaje im się, że wyglądają pięknie i modnie... *Czy w polskim show-biznesie jest jakaś bardziej komiczna z wyglądu para? *