Widzowie oraz uczestnicy You Can Dance mają już wystarczające podstawy do porównania dwóch prowadzących show. Poprzednia gospodyni programu zasiada w jury, gdzie czuje się znacznie lepiej niż na scenie. Starania Rusin najczęściej kończyły się dość komicznie. Kinga usilnie próbowała się odmładzać strojami, rzucając "młodzieżowe" teksty i bratając się z nastoletnimi tancerzami.
Oglądałem wszystkie edycje i muszę przyznać, że Kinga próbująca tańczyć z uczestnikami show wywoływała mój uśmiech na twarzy - mówi w rozmowie z tygodnikiem Na żywo jeden z uczestników 6. edycji. Albo pozując na nastolatkę w dialogach. Dużo lepiej prezentuje się w roli jurorki. Stateczna, elegancka, wreszcie jest na swoim miejscu.
Po tych pochwałach Kindze, która sama zarekomendowała Kazadi szefom stacji, może być trochę przykro.
Miała nadzieję, że będzie dla Patrycji kimś w rodzaju guru, że nowicjuszka będzie potrzebowała jej rad - mówi informator tabloidu. Tymczasem to, czego Kinga mozolnie uczyła się podczas 5 edycji, Patrycja opanowała w mig. Ona po prostu ma to we krwi.
Patrycję Kazadi, która ich zdaniem sprawdza się w roli prowadzącej znacznie lepiej niż jej poprzedniczka, chwalą zarówno uczestnicy show jak i ekipa You Can Dance.
Zero tremy, świetny kontakt z uczestnikami programu, młodzieżowy wygląd, niewyczerpana energia no i ten taniec we krwi - zachwycają się pracownicy zatrudnieni przy produkcji programu. Dzięki niej taneczny show TVN zyskał nową jakość.
A może po prostu robi tak dobre wrażenie na tle poprzedniczki?