Bartoszowi Głogowskiemu wystarczył krótki romans z Natalią Lesz by uwierzyć, że jest gwiazdą. Ciekawe swoją drogą skąd przyszedł mu do głowy taki pomysł. Jednak, jak donosi Fakt, powołując się na pracowników ekipy Plebanii od czasu gdy jego związek z bogatą piosenkarką wyjszedł na jaw, Głogowski zupełnie zmienił swoje zachowanie.
On nawet teraz po planie chodzi inaczej, kroczy dostojnie, z podniesionym czołem - szydzi z aktora jeden z kolegów. Odkąd zaczęto o nim pisać, Bartosz zaczął zachowywać się jak celebryta.
Przypomnijmy, że pierwsi pisaliśmy o ich romansie. Czy to te dwa artykuły na Pudelku tak podniosły jego samoocenę?
Mała podpowiedź - jeśli 13. edycja Tańca z gwiazdami rzeczywiście ma być ostatnią, to powinien się naprawdę pospieszyć. Jest jeszcze czas.