Justin Bieber jest wielkim fanem serialu Family Guy. Postanowił wyrazić swoje uwielbienie do ukochanej kreskówkowej postaci (Baby Stewie) i zamówił medalion w jej kształcie - cały wysadzany diamentami i rubinami. Justin zlecił wykonanie błyskotki znanemu w Hollywood jubilerowi i ponoć sam pomagał w ustalaniu detali naszyjnika. Za wątpliwej urody ozdobę zapłacił... 25 tysięcy dolarów (70 tysięcy złotych).
Na swoim blogu jubiler opisał, jak inspirująca (!) była współpraca z Justinem, który ma "ogromny talent i wyczucie estetyczne". Też macie takie wrażenie patrząc na ten medalion...?
Justin był bardzo przejęty tworzeniem swojego pierwszego diamentowego naszyjnika - mówi "artysta". Miał bardzo konkretną wizję, jak ma wyglądać. Zamierzamy stworzyć więcej takiej biżuterii dla nastolatków obu płci. Użyjemy wielobarwnych rubinów i białego złota. Następne wykonamy medaliony, wzorując się na postaciach z South Parku.
Zapewne już niebawem Bieber wypuści całą kolekcję takich naszyjników w wersji dla mniej zamożnych. Spodziewamy się, że będą się sprzedawać równie dobrze, jak jego lakiery do paznokci.