Gienek Loska i Michał Szpak *wymieniani są w gronie faworytów do zwycięstwa w pierwszej polskiej edycji X Factor. Ten pierwszy próbował już swoich sił w poprzedniej edycji *Mam Talent, ale ostatecznie, ku zdziwieniu widzów, nie znalazł się w gronie półfinalistów. Jest to o tyle dziwne, że Loska ma duże doświadczenie muzyczne i sceniczne.
Dlaczego więc usłyszeliśmy o nim dopiero teraz? Nie bez znaczenia był problem alkoholowy, z którym Loska zmagał się przez kilka lat. Sam przyznaje, że gdyby nie uzależnienie, być może zrobiłby karierę wcześniej.
Nie zrobiłem kariery, bo za późno wytrzeźwiałem. Od pięciu lat nie mam z tym problemów - mówił Gienek w rozmowie z tygodnikiem Uważam Rze. Czasem jak jedziemy z kapelą w trasę, po koncercie chłopaki biorą sobie dwie krowy (wódka 0,7 litra), ja im polewam. Zagrali fajny koncert, więc zasłużyli, ale ja piję w tym czasie tylko czarną kawę.
Co ciekawe, Loska i jego koledzy z zespołu wydali już kilka płyt, w większości sprzedawanych na ulicznych straganach.
Zasługują na status platynowej - chwali się. Tyle, że nie wydało ich żadne duże wydawnictwo. Sprzedajemy je ot tak, na ulicy, np. na Krupówkach.
Już za tydzień zobaczymy Loskę w finale X Factor. Czy dzięki temu jego płyty będzie można kupić nie tylko na straganach?