Jak twierdzą znajomi Andżeliki Piechowiak i Michała "L." Lesienia, parze już od dawna nie układało się zbyt dobrze (zobacz: Piechowiak i Lesień rozstali się! PRZEZ ALKOHOL?).
Po 7 latach wspólnego życia odkryli, że łączy ich już tylko wspólny kredyt oraz firma producencka. Rozstanie zbiegło się w czasie z kłopotami Lesienia, aresztowanego w nocy z 22 na 23 marca wraz z dwoma kolegami pod zarzutem znieważenia policjanta, naruszenia jego nietykalnosci cielsnej, zmuszania do zaprzestania czynności służbowych oraz posiadania narkotyków. Sprawą wkrótce zajmie się sąd.
Andżelika już przedtem miała wątpliwości - mówi w rozmowie z Faktem znajomy Piechowiak. Ta sprawa tylko przyspieszyła decyzję.
Para postanowila rozstać się także zawodowo. Kilka dni temu podjęli decyzję o rozwiązaniu firmy producenckiej, którą wspólnie prowadzili. Jak twierdzi informator tabloidu, była to w większym stopniu decyzja Andżeliki niż Michała. Podobno Piechowiak już od dłuższego czasu z niepokojem przygladała się imprezom Lesienia i jego upodobaniu do alkoholu. Pijacki wybryk w marcową noc tylko przyspieszył jej decyzję.