Doceniamy szybkość reakcji Joanny Krupy. Gdy tylko pojawiły się plotki na temat kryzysu w jej związku, prowadząca Top Model natychmiast dostarczyła mediom zdjęcia ze wspólnie spędzonych z narzeczonym urodzin, a także udzieliła obszernego wywiadu magazynowi Party. W rozmowie Krupa zapewnia, że nadal planują ślub we Włoszech, a Romain Zago jest "miłością jej życia".
W ramach kampanii promowania swojego szczęśliwego życia prywatnego Krupa opowiada, jak spotkała Romaina. Joanna pojawiła się jako gwiazda w klubie Mynt Lounge, który należy do Zago. Wtedy się poznali, ale Krupa widziała swojego przyszłego narzeczonego już wcześniej. Twierdzi, że wpadł jej w oko, gdy oglądała program o najlepszych klubach w Miami. Powiedziała wtedy siostrze, że ten mężczyzna zostanie jej mężem i już niemal dopięła swego.
Jesteśmy szczęśliwi i bardzo się kochamy – zapewnia na łamach tabloidu. Oboje uznaliśmy, że chcemy jeszcze trochę pożyć. Dziś nie jesteśmy gotowi na dziecko. Chcemy mieć dla niego czas, a teraz rozkręcamy swój biznes. Może to trochę samolubne, ale na razie oboje tak czujemy.
Romain bywa zazdrosny - dodaje. Szczególnie, kiedy widzi mnie na zdjęciach z kolegami. Raz była taka sytuacja, kiedy w klubie jakaś dziewczyna zaczęła za bardzo z nim rozmawiać. *Podeszłam do niej i powiedziałam: "Fuck off!" *Bo ja ufam Romanowi bezgranicznie, ale innym kobietom już nie...
Cóż, ponoć "kontrola jest najwyższą formą zaufania"...