Britney Spears kazała ograniczyć wydatki żyjącemu na jej koszt mężowi-raperowi. Przyjaciel pary donosi:
Dobre czasy się skończyły. Od teraz na każdy miesiąc Kevin będzie dostawał ograniczoną sumę pieniędzy. Będzie mógł ją przeznaczać na ubrania, zabawę, alkohol i na resztę rzeczy, których potrzebuje. [czyli na: ubrania, zabawę i alkohol - red.] Każdy większy wydatek, wykraczający poza ustaloną sumę - na przykład - samochód albo wycieczka zagraniczna, musi być zatwierdzony przez piosenkarkę. Britney zdaje sobie sprawę z tego, że ma mnóstwo pieniędzy. Chce jednak nauczyć Kevina odpowiedzialności i umiaru w ich wydawaniu.
Jak widać bycie bezrobotnym ma swoje wady. Źródło z hotelu Four Seasons na Maui, gdzie przebywa teraz Britney, potwierdza doniesienia o kłopotach w małżeństwie:
Jechałem windą razem z Britney Spears. Rozmawiała przez komórkę z Kevinem i krzyczała na niego, że czeka cały dzień w apartamencie, a on się nie odzywa i nie odbiera telefonów.
Może Kevin się obraził? W końcu Britney odebrała mu to, co najbardziej kocha.