Karolina Korwin-Piotrowska dała się poznać jako dziennikarka, która rzadko kiedy ma coś miłego do powiedzenia o osobach "z branży". Najczęstszym miejscem, gdzie obraża inne gwiazdy jest jej ściana na Facebooku. Wczoraj wyjątkowo pojawił się tam JEDNAK pozytywny wpis o Dodzie, której według Karoliny, niedawno silikon uderzył do głowy. *Zobacz: Korwin-Piotrowska o Dodzie: "Silikon UDERZYŁ JEJ DO MÓZGU" *
W kolejnym wpisie jurorka Top model chwali najnowsze wydawnictwo Rabczewskiej, płytę 7 pokus głównych, z penisem Dody na okładce:
To nie jest moja muzyczna bajka. Nadal uważam, że w wywiadach silikon pod czaszką hula, ale:
- Mamy oto jedyną w Polsce, poza Rodowicz, gwiazdę, która nie żałuje pieniędzy nie tylko na stroje i lekarzy medycyny estetycznej, ale i na profesjonalną produkcję muzyczną. Trochę płyt w życiu słuchałam i tu słychać jedno - to świetna produkcja muzyczna. Nikt się za kieszeń nie łapał. Dano sobie czas, pieniądze i komfort pracy. Dążono do perfekcji. W czasach, kiedy płyty robi się na kolanie, bo wiadomo, że i tak zarobi się na koncertach - chapeau bas!
- To jedyne wydawnictwo całościowe - jest koncepcja, pomysł, może kontrowersyjny, jadący po estetycznej bandzie, ale jest to JAKIEŚ. Wkurza, zastanawia, nie pozostawia obojętnym.
- Zdjęcia do płyty, może z wyjątkiem tego z penisem, który jest jednak porno-koszmarkiem, mogłyby być w światowej prasie, np. typu "W". Robią wrażenie. Liczy się pomysł. W tym samym czasie Gaga wydaje jakieś próchno, którego nie daje się słuchać do końca, leci w dół na listach przebojów mimo, że Gaga lata w ciąży i w trumnie i z macicą. Doda nauczyła się, że samo szokowanie jest dobre na jeden strzał.
- Żeby nie było za słodko - elfickie klimaty są dla 12-letnich dziewczynek. Ołtarzyki też. Doda powinna jeszcze popracować nad angielskim...
- Ale na koniec - Edyta Górniak... hm.. a kto to jest? Na miejscu EG zabrałabym się do roboty.
- Kurcze, aż sama się sobie dziwię, że to napisałam... Ale cóż. Tak uważam.
To już druga niespodziewana pochwała albumu Dody. Wczoraj podlizywał się jej Nergal (zobacz: Nergal o płycie Dody: "KUREWSKO DOBRA!").
Uważacie, że naprawdę każda z tych okładek "mogłaby być w światowej prasie"?