Chociaż od burzliwego rozwodu Dody i Radosława Majdana minęły już 3 lata, byli małżonkowie nadal nie są sobie obojętni. Podobno to Radek był pierwszą osobą, do której zadzwoniła Doda po rozstaniu z Nergalem. Sam zainteresowany nigdy nie potwierdził tej informacji, podobnie jak jego znajomi. Sugerują jednak, że przy odrobinie dobrej woli podobny scenariusz byłby całkiem prawdopodobny.
Radkowi było przykro gdy dowiedział się, ze Nergal zerwał z Dorotą - mówi w rozmowie z tygodnikiem Na żywo jego znajomy. Chciał nawet do niej zadzwonić, ale w końcu uznał, że to nie najlepszy pomysł. Nie spotykają się ze sobą, ale Radek czyta wszystko na jej temat. Nie komentuje, nie krytykuje tylko się uśmiecha.
To w końcu jest mu przykro czy się uśmiecha...
Radek ciężko przeżył rozwód z Dodą, bo nieźle dała mu w kość, ale tak naprawdę ciągle czuje do niej sentyment - mówi informator tabloidu. Zresztą pomimo wszystko zawsze jej kibicował i cieszył się z jej sukcesów.
Z tego sentymentu postanowił zaprosić ją na imprezę z okazji promocji swojego zapachu dla mężczyzn. Oczywiście zupełnie bezinteresownie... To urocze, że nawet pogodzenie się z byłą żoną chciałby wykorzystać do autopromocji. Ale w końcu mówimy o facecie, który pozował z nią na ramieniu w reklamie prezerwatyw...