Opublikowanie siedmiu okładek nowej płyty Dody nie mogło przejść bez echa. Oczywiście najwięcej kontrowersji wywołała grafika, na której Dorota ma penisa. Sądzimy, że to z jej strony duży błąd i jednak "przegięcie". Sądząc po tysiącach nieprzychylnych komentarzy, większość osób ma podobne zdanie. *Zobacz: DODA Z PENISEM NA OKŁADCE PŁYTY! (Obleśne?) *
Nie tylko ta okładka wzbudziła jednak zainteresowanie. Jak zauważyli nasi czytelnicy, grafika, na której do ciała piosenkarki doklejono korpus psa, jest ewidentną kopią zdjęcia, które ukazało się we francuskim Vogue'u w listopadzie 2009 roku. Na fotografii autorstwa Mario Sorrentiniego widzimy modelkę, Leonor Scherrer, z doklejonymi nogami rottweilera.
Natomiast okładka ze "złotymi rzygami" przypomina niektórym filmik wyświetlany w przerwie między kolejnymi segmentami koncertu Lady Gagi. W krótkim wideo niebieskimi wymiocinami i brokatem wymiotuje na piosenkarkę jej siostra.
Ale oczywiście Dorota nie inspiruje się Gagą... :) Przypominacie sobie jej wizerunek z czasów przed
http://kufel1987.wrzuta.pl/film/7ZqIIrgZZOU/ i
http://popstar11.wrzuta.pl/film/7Nk7KlmI8PV/?