A to zaskoczenie. Wbrew wcześniejszym zapewnieniom Roman Polański odwołał swoją wizytę na tegorocznym Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Reżyser miał pojawić się tam jako gość specjalny, na dwa ostatnie dni 36. święta kina. Twórca Pianisty miał w trakcie festiwalu odebrać Platynowe Lwy za całokształt twórczości, a także poprowadzić warsztaty dla młodych filmowców.
Jest nam smutno i przykro z tego powodu - powiedział w rozmowie z TVN24 Leszek Kopeć, dyrektor festiwalu.
Polański z powodu przymusowego pobytu w Szwajcarii niechętnie ostatnio podróżuje. Prokuratura generalna zapewniała organizatorów i reżysera, że nie grozi mu zatrzymanie, gdyż w Polsce jego czyn uległ przedawnieniu. Może jednak poczuł się zagrożony albo urażony, gdy liderzy Prawicy Rzeczypospolitej przypomnieli, że artysta jest wciąż ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości za gwałt analny na 13-latce? Zobacz: Jurek chce bojkotu festiwalu w Gdyni! PRZEZ POLAŃSKIEGO!
Ekstradycja Polańskiego byłaby zapewne miłym prezentem dla Baracka Obamy, który z pewnością nie przepada za ludźmi pokroju Polańskiego - sam ma dwie młode córki (13- i 10-letnią). Nie sądzimy jednak, żeby ocieplenie stosunków polsko-amerykańskich zaszło aż tak daleko :)