Kim Kardashian postawiła sobie za cel wyprawienie wesela, które przyćmi nawet królewski ślub Kate Middleton i księcia Williama. Amerykańska celebrytka jest zapatrzona w żonę następcy brytyjskiego tronu. Marzy się jej również, aby ceremonnia była transmitowana w telewizji.
Jak na razie 31-latka zaczęła od prasy. Niedawno w magazynie People ukazała się specjalna sesja z udziałem Kim, jej narzeczonego, Krisa Humphriesa oraz wielkiego pierścionka zaręczynowego wartego ponoć 2 miliony dolarów. Okazuje się, że zarobili na tym... 300 tysięcy dolarów. Co ciekawe, sprzedaż numeru z narzeczonymi na okładce była raczej przeciętna i nawet nie zbliżyła się do rekordów (należących chociażby do byłej żony Tigera Woodsa, Elin Nordegren).
Nie jest to pierwsza sytuacja, kiedy Kardashianowie sprzedają swoją prywatność w mediach - ich kariera zaczęła się przecież od seks taśmy Kim. Dwa lata temu magazyn Life and Style zapłacił za możliwość śledzenia ciąży Kourtney oraz wyłączność na pierwszą sesję noworodka dokładnie taką samą kwotę.
Domyślamy się, że to nie koniec.