Orlando Bloom postanowił zbudować dom na wsi, ponieważ nie stać go na apartament w Londynie.
Próbowałem kupic coś w Londynie, ale nie było mnie stać. To nie aktorzy zarabiają duże pieniądze ale finansiści - narzekał w wywiadzie dla Daily Express.
Koszt budowy domu na wsi też niestety przerósł jego oczekiwania:
Chciałam, żeby mój nowy dom był przyjazny środowisku, bezpieczny, wygodnym i położonym z dala od miasta. Budowanie domu jest jednak bardzo stresujące. Pochłonęło już dwa razy więcej pieniędzy, niż to co planowałem.
Bloom, zadeklarowany obrońca przyrody, udał się niedawno na na Arktykę z organizacją Global Green, żeby badać efekty globalnego ocieplenia.
Spałem w pokoju wielkości autobusowego luku bagażowego a toaletę dzieliłem z 27 osobami. Dawno nie przeżyłem nic tak surrealistycznego - opowiada o swojej eskapadzie.