Wczoraj informowaliśmy, że Doda zamierza siedzieć przez cały koncert w trakcie festiwalu TOPtrendy (zobacz: Doda zagra koncert na siedząco!). Rabczewska przyznała, że ponownie ma problemy z kręgosłupem, ale nie napisała, że w piątek wieczorem z powodu bardzo silnego bólu trafiła do szpitala. Lekarze zalecali jej odpoczynek, ale piosenkarka nie zgodziła się na odwołanie występu. Dostała zastrzyk przeciwbólowy, tak zwaną blokadę, i zamierza pojawić się na scenie.
Potwierdzam, że wczoraj znowu odezwała się u Dody kontuzja kręgosłupa i musiała jechać do szpitala. Mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bo mamy przed sobą dwa koncerty. Najprawdopodobniej wystąpi, ale oczywiście decydujący głos mają lekarze – powiedział w rozmowie z Faktem menedżer Dody, Jarosław Burdek.
Dorota zapewne postawi na swoim i zaśpiewa w trakcie festiwalu, a później pojawi się na sopockiej scenie. Jednak za takie szafowanie swoim zdrowiem prędzej czy później może przyjść jej zapłacić. Może jednak powinna odpocząć?
Jak myślicie, co wybierze: zdrowie czy pieniądze? Jak dotąd nie miała problemów z odpowiedzią na to podstawowe pytanie.