Tematy związane z rodziną Jolie-Pitt od kilkunastu dni nie schodzą z pierwszych stron gazet na całym świecie. Oczywiście nie jest to żadna nowość, jednak wraz z premierą nowego filmu z udziałem Brada, The Tree of Life, częstotliwość takich publikacji nagle wzrosła. I nie chodzi o materiały oparte na słowach informatorów cytowanych przez tabloidy, ale o liczne wywiady, których wyjątkowo chętnie oboje udzielają. Pojawiły się nawet podejrzenia, iż jest to dobry sposób na promocję filmu...
Co ciekawe, tym razem to Angelina w rozmowie z dziennikarzami odniosła się do ciągłych spekulacji na temat kolejnego powiększenia się ich rodziny. Jak twierdzi, nie jest to obecnie tematem ich rozmów.
Nie jest to kwestia zamknięta - stwierdziła Jolie. Na razie jednak mamy "pełną chatę" i nic w tej kwestii nie jest oczywiste. Myślę, że można porównać to do sytuacji, w której kobieta jest w ciąży. Wtedy następuje taki moment, kiedy rodzice zdają sobie sprawę, co ich w najbliższej przyszłości czeka, staje się to dla nich oczywiste. My obecnie takiej ewentualności nie dyskutujemy.
Jednocześnie Jolie przyznała, że liczna rodzina, składająca się zarówno z dzieci biologicznych, jak i adoptowanych, daje jej poczucie bezpieczeństwa.
Nie wiem, czy odnalazłam życiowy spokój - dodała. Ale jeżeli masz dzieci, i kiedy budzisz się codziennie rano i widzisz, że one są szczęśliwe, to możesz powiedzieć, że to właśnie jest taki życiowy spokój.