Niedawne oskarżenia Kuby Wojewódzkiego o kupowanie sporych ilości narkotyków rozeszły się w mediach szerokim echem. Życie na Gorąco zapytało showmana, co o tym sądzi. Wojewódzki fachowo ocenia:
Zarzuty pod moim adresem są absurdalne. Gdybym rzeczywiście miał kupować te ilości narkotyków, o których mówi świadek koronny, byłbym największym narkomanem świata. Martwi mnie również to, że obok dilerów narkotykowych pojawili się w naszym kraju również dilerzy nieprawdziwych informacji. No bo jak inaczej tłumaczyć ten przeciek? Przyjaciele podpowiadają mi, że to nie był przypadek [układ?] i że ktoś najwyraźniej chciał mnie wrobić. Ja tak oczywiście nie myślę, ale poważnie zastanawiam się nad skierowaniem całej sprawy do sądu.
Przypomnijmy, obok Wojewódzkiego wymieniono Sojkę, który śpiewał Jesteś moją kokainą i Korę Jackowską, która przyznaje się publicznie do palenia marihuany, nie zaprzecza także eksperymentom z innymi narkotykami. Ktoś chyba przemyślał tę plotkę, zanim puścił ją w świat.