We wczorajszym odcinku Szymon Majewski Show gościli Mariusz Pudzianowski i słynny "hardkorowy Koksu", czyli Robert Burneika. Co ciekawe, nasz najsłynniejszy strongman wyglądał przy swoim koledze ze Stanów wyjątkowo marnie. Nie mówiąc już o chudym prowadzącym.
Burneika, który z zawodu jest kulturystą, a od kilkunastu lat mieszka w Las Vegas z żoną Polką, włada biegle czterema językami: litewskim, angielskim, rosyjskim i polskim. Oczywiście biegłość w polskim jest obiektem żartów, ale to ona w równej mierze z gigantyczną muskulaturą zrobiła z niego najnowszą gwiazdę internetu. Popularność Robert zdobył dzięki serii filmików, w których tłumaczy, jak stać się takim jak on. Teraz polscy widzowie mogli obejrzeć ten okaz z bliska.
Mimo znaczącej różnicy w wielkości muskułów, w rozmowie wyszło, że jeżeli chodzi o tzw. "martwy ciąg" lepsze wyniki osiągał Pudzian - w najlepszych czasach ponad 400 kilogramów - a Burneika "jedynie" 340. Majewski swoim rekordem się nie pochwalił.
Polecamy kultowe filmiki z Robertem. Pamiętajcie - jedzcie stejki a nie malutkie kanapeczki: