Paris Hilton powróciła niedawno do telewizji ze swoim nowym reality show, emitowanym przez stację Oxygen The World According To Paris. Jak już pisaliśmy, celebry tka robi wszystko, aby podnieść słupki oglądalności programu. Oprócz nieustających imprez, zakupów i spotkań z przyjaciółmi możemy zobaczyć to, co dziedziczce idzie najlepiej - rozbieranie się przed kamerą.
Niestety, nawet takie chwyty nie zapewniają jej popularności. Jak donoszą amerykańskie media, Paris jest wściekła na władze stacji i obwinia ich o małe zainteresowanie produkcją. Chyba nie przyszło jej do głowy, że Amerykanom mógł już znudzić się jej goły tyłek...
Ma pretensje do producentów, że premiera show nie odbyła się wtedy, kiedy było to zaplanowane - mówi osoba z otoczenia Hilton. Napracowała się nad jego promocją, starała się, aby wytworzyła się wokół niego dobra, pełna wyczekiwania atmosfera. Jednak przez jakąś techniczną pomyłkę pierwszy odcinek został wyemitowany w innym czasie, niż chciała.
Program zadebiutował 1 czerwca i jak na razie nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. W następnym odcinku ma się ponoć pojawić była Charlie'go Sheena, Brooke Mueller. Być może pojawienie się jego samego wpłynęłoby znacząco na oglądalność...