Nie wiadomo, czy Michał zrobił to specjalnie. Poszło jednak podobno właśnie o niefortunną wypowiedź prowadzącego X Factor Jarosława Kuźniara podczas eliminacji. Na widok długowłosego, obwieszonego biżuterią Szpaka zareagował dość nerwowo: O kurwa, co to wyszło?! *- wyrwało mu się za plecami Michała. *Chłop czy baba? Michalina jakaś.
Szpak przypomniał o tym w jednym z wywiadów. Producenci programu, którzy już w pierwszym odcinku pożałowali zatrudnienia Kuźniara, uznali jego słowa za bardzo niewłaściwe i ponoć to one przeważyły. Jak donosi Fakt, zastąpienie Kuźniara innym prowadzącym jest już przesądzone. Druga edycja odbędzie się już bez niego.
Tak kończy się krótka przygoda Jarka z konferansjerką. Myślicie, że ciąg dalszy nastąpi? Kinga Rusin i starający się o tę posadę Bartosz Węglarczyk na pewno z trudnością kryją satysfakcję i schadenfreude.