Po zwolnieniu poprzedniego menedżera i zatrudnieniu Geyera Kosinskiego, który zajmuje się karierą Angeliny Jolie, Nicole Kidman zmienia wizerunek. Za jego namową zdecydowała się wrócić do rudego koloru włosów i współpracy z bardziej odważnymi projektantami. Niestety, nie zawsze ta współpraca wychodzi jej na dobre.
W środowy wieczór aktorka pojawiła się na czerwonym dywanie obok swojego męża Keitha Urbana na ceremonii Country Music Television Awards w Nashville. Na tę okazję pozwoliła swojemu fryzjerowi zrobić sobie grzywkę. Na imprezę wybrała kreację z jesiennej kolekcji marki Proenza Schouler. Aksamitna góra w zielono-niebieskie paski przechodziła w spódnicę z czarnego szyfonu. Nicole dobrała do tego spore diamentowe kolczyki oraz liliowe sandały z kolekcji Pierre Hardy.
Wydaje się, że nic z tej stylizacji nie zostało wcześniej przemyślane. Ktokolwiek jej to doradził, powinien zająć się czym innym.