Chyba już podejrzewa, że wielka aktorka raczej nie zostanie. Jak donosi tygodnik Gwiazdy, Iza Miko postanowiła zostać producentką filmową. Znalazła już scenariusz, który chce zrealizować. Film pod tytułem Yellow według własnego pomysłu wyreżyseruje Nick Cassevates. Budżet produkcji wynosi 7 milionów dolarów.
Część środków Iza wywalczyła od sponsorów, ale również zainwestowała własne pieniądze - mówi menedżer aktorki.
W produkcji będzie można zobaczyć takie gwiazdy jak Sienna Miller i Melanie Griffith. Zdjęcia już trwają, a premiera przewidziana jest na 2012 rok.
Czyżby ponad 10 lat od amerykańskiego debiutu Miko miała sobie dać spokój z aktorstwem? Przecież "bywanie" szło jej tak świetnie…