Producenci nowego show Dwójki The Voice szukają gwiazd do swojego jury. Wymyślili, że w tej roli dobrze sprawdzi się Piotr Kupicha i zaproponowali mu... 240 tysięcy złotych za pierwszy sezon programu. Byli bardzo zdziwieni jego odmową.
Dwójce bardzo zależy na tym, by jej jesienny program był hitem, który przebije podobne propozycje konkurencji. A wiadomo, że rywalizacja będzie spora.
Jesienią wystartuje także 4. edycja Mam talent z nowym jurorem, Robertem Kozyrą. Na pewno wielu widzów włączy telewizory choćby po to, by sprawdzić, jak sobie radzi. W tej sytuacji Dwójka robi co może by do swojego programu pozyskać znane twarze. A za taką uchodzi lider zespołu Feel, zwycięzca emitowanej wiosną Bitwy na głosy.
Producenci byli zdecydowali hojnie sypnąć groszem i zaoferowali mu 20 tysięcy złotych za każdy odcinek. Mimo to spotkało ich rozczarowanie.
Piotr powiedział, że bardzo dziękuje za propozycję, ale ma inne plany - mówi w rozmowie z Faktem osoba z produkcji nowego show Dwójki. To dla wszystkich było szokiem, zwłaszcza, że zaproponowano mu naprawdę duże pieniądze.
Cóż, popyt na jurorów talent show zrobił się ostatnio tak duży, że coraz trudniej będzie znaleźć muzyka bez takiego epizodu. Tym bardziej, że drogę przetarła im Kora.