W niedzielę pokazywaliśmy Wam pierwszą okładkę w karierze Michała Szpaka. Uczestnik pierwszej edycji X Factor został zaproszony do udziału w sesji do magazynu MaleMen. Nie trzeba było długo czekać na kolejną okładkę z piosenkarzem. Tym razem jego zdjęcie ozdobiło (?) miesięcznik Day&Night.
W rozmowie z dziennikarzami Szpak opowiada o swoich początkach, zarzutach o brak autentyczności oraz granie swoją seksualnością, by wzbudzić zainteresowanie odbiorców.
Wszystko musi być naturalne. Ja tego nie robię na pokaz. Musisz być sobą, żeby być fair przed wszystkimi ludźmi - mówi. O sławie pogadamy jak nagram kilka płyt, zagram dziesiątki koncertów i będę miał grono oddanych fanów. Na razie wszystko przede mną. Sława jest bardzo ulotna i zdaję sobie z tego sprawę.
Już dawno przestałem się przejmować tym, co ludzie piszą w komentarzach na mój temat. Przez kilka lat kreowałem swój wizerunek. Czy naprawdę wyglądam jak transwestyta? Ja po prostu chcę być Michałem Szpakiem! - oburza się. Nie staram się być jakoś specjalnie oryginalny. Ubieram się tak, jak się czuję, po prostu nie zwracając uwagi na to, co mówią inni dookoła. Myślę, że w Polsce jest cała masa takich ludzi, ale po prostu boją się to pokazywać, co nie do końca jest dobre. Ale żyjemy w kraju, który cierpi na brak wystarczającej tolerancji.
Nie wątpimy, że Michał pomoże przesunąć granicę tego, co jest akceptowane przez Polaków. Cieszycie się, że pojawił się na rynku? Porównajcie jego dwie pierwsze okładki: