Nagła przemiana Soni Bohosiewicz wzbudziła Wasze spore zainteresowanie. Znana z oryginalnej, a wręcz dyskusyjnej urody aktorka nigdy nie należała do drobnych kobiet. Zawsze jednak wydawało nam się, że był to nierozłączny składnik jej uroku. Jak przekonaliśmy się niedawno, sama zainteresowana miała na ten temat inne zdanie.
Bohosiewicz wystąpiła w roli prowadzącej galę Eska Music Awards i była większą sensacją niż wszystkie obecne na niej gwiazdy. Nie chodzi nawet o wyraźny spadek wagi, ale przede wszystkim o "nową" twarz aktorki. Jak twierdzi, wszystko to jest efektem dobrej diety i wysiłku fizycznego. Zabawne, podobnie tłumaczyła swoje odmienione rysy twarzy Maja Sablewska... Zobacz:
Znajomi Bohosiewicz przyznają jednak, że bardzo zależało jej na zmianie wizerunku. Najwyraźniej kreowanie na "dziewczynę z sąsiedztwa" zaczęło jej przeszkadzać.
_**Chciała zerwać ze stereotypem przaśnej dziewczyny**_ - mówi jej znajomy w rozmowie z dwutygodnikiem Party. Zapragnęła być bardziej glamour.
Jak na razie efekty są całkiem niezłe: za poprowadzenie imprezy Eski Bohosiewicz miała dostać 30 tysięcy złotych. Domyślamy się, że rekompensują one podejrzenia o interwencję chirurga plastycznego.