Kariera zwycięzcy pierwszej polskiej edycji X Factor, Gienka Loski, wyraźnie nabiera tempa. Mimo że Zbigniew Hołdys nie ma najlepszego zdania na temat jego talentu, co dobitnie wyraził na Facebooku oraz w ostatnim Wprost (zobacz: Hołdys o finale "X Factor": "SŁABIAKI, PORAŻKI WOKALNE"), Loska najwyraźniej ma sporo wielbicieli.
Jak donosi Fakt, Gienka czekają prawdziwie gwiazdorskie wakacje. Nie może się opędzić od propozycji występów przed kilkutysięczną publicznością. Czasy, gdy grał na wrocławskim "stricie" za kilkanaście złotych, już minęły. Obecnie jego zespół otrzymuje 20 tysięcy za półtoragodzinny koncert. A tylko do końca czerwca zagra ich 17. Kolejnych 17 zaplanowanych jest do końca września i być może na tym się nie skończy.
Jak łatwo policzyć, zespół Gienka zakończy wakacje z zyskiem w wysokości 680 tysięcy złotych. Co najmniej, bo niewykluczone, że grafik koncertów zapełni się jeszcze bardziej.
Michał Szpak będzie grał trochę mniej, ale bardzo możliwe, że dzięki udziale w show zostanie w końcu rozdziewiczony. To też jakiś plus. Zobacz: Szpak: "JESTEM PRAWICZKIEM!"