Często piszemy o niebezpiecznych wielbicielach gwiazd na całym świecie. Psychofani dręczą swoich idoli pod każdą szerokością geograficzną. Czasem są to nieszkodliwe dziwactwa, niejednokrotnie również groźby karalne. (Zobacz: Grożą córkom Rusin i Lisa!)
Jednak to, co spotkało brytyjską piosenkarkę Joss Stone jest naprawdę przerażające. Policja z hrabstwa Devon zatrzymała dwóch mężczyzn w wieku 30 i 33 lat, którzy najprawdopodobniej planowali ją porwać i zamordować. Aresztowano ich niedaleko domu 23-latki w jej rodzinnym mieście Cullompton. Mieli ze sobą linę, miecze (!) oraz plastikowy worek, do którego planowali włożyć zwłoki. Znaleziono przy nich również mapę okolicy (dom Stone położony jest na odludziu) oraz plany należącej do niej posiadłości.
Wczoraj rano policjanci udali się pod jeden z adresów w Cullompton, mając sygnały, że znajdują się tam podejrzanie zachowujący się mężczyźni, którzy obserwowali wcześniej dom piosenkarki - mówił rzecznik prasowy lokalnej policji. Zostali oni aresztowani, a śledztwo przejęli funkcjonariusze zajmujący się tego typu sprawami.
Brytyjskie media spekulują, że nie bez znaczenia może być fakt, iż w zeszłym tygodniu Joss Stone została umieszczona na liście najlepiej zarabiających gwiazd na Wyspach przed 30. rokiem życia. Jej majątek oszacowano 9 milionów funtów, czyli ponad 40 milionów złotych.