Doniesienia o operacjach plastycznych Fergie pojawiają się w mediach regularnie. Piosenkarka nie ukrywa, że musiała przejść rekonstrukcję nosa po tym, jak miała poważny problem z narkotykami. W kwietniu amerykańskie media donosiły, że piosenkarka zafundowała sobie pakiet zabiegów "odświeżających" twarz. Ponoć za podniesienie brwi, poprawienie powiek, mały lifting twarzy i skóry szyi oraz liczne wypełniacze zapłaciła 30 tysięcy dolarów (zobacz: Wydała na operacje plastyczne 30 tysięcy dolarów!)
36-letnia gwiazda trafiła na okładkę najnowszego numeru magazynu Allure. Postanowiła wykorzystać tę okazję i zaprzeczyć temu, co widzi każdy patrząc na jej zdjęcia. Z najnowszą okładką włącznie.
Podczas mojego występu w "Amerykańskim Idolu" drastycznie zmieniłam dwie rzeczy. Zaczesałam włosy na bok i pomalowałam usta na neonowy kolor. Zrobiłam to po raz pierwszy w życiu - tłumaczy Fergie. Chciałam spróbować czegoś innego i nagle dowiaduję się, że przykrywa mnie fala krytyki. Ludzie mówili, że jestem sztuczna. Słyszałam, że wydałam jakąś szaloną kwotę na swoją twarz. Nie miałam operacji plastycznych. Jestem młoda duchem i zawszę taka będę. Chcę się zestarzeć z godnością.
Wierzycie jej, że niczego sobie nie poprawiała? Tak czy inaczej, jest jedną z najbardziej niekorzystnie starzejących się gwiazd.