Hitowej produkcji Jedynki od pewnego czasu towarzyszą niepokojące plotki. Mówi się o tym, że scenariusz kolejnego sezonu przewiduje powrót tytułowego bohatera do włoskiej Osetii, skąd przed kilkoma laty został wysłany do Sandomierza. Na szczęście dla widzów jego nieobecność nie będzie trwała długo, bo trudno wyobrazić sobie ten serial bez głównego bohatera. Odtwórca głównej roli, Artur Żmijewski, sam postarał się o zastępstwo. W sandomierskiej parafii zastąpi go ksiądz Jacek czyli Piotr Kozłowski, który ze Żmijewskim przyjaźni się od czasów studiów aktorskich.
Artur szepnął producentom słówko o swoim koledze i stwierdził, że t**o właśnie on powinien zastąpić go na plebanii**_ - mówi w rozmowie z _Super Expressem osoba z produkcji serialu. Producentom ten pomysł bardzo się spodobał.
Jak zapewniają pracownic, podczas nieobecności ojca Mateusza akcja nie zwolni tempa.
_**Widzowie mogą spodziewać się wielu nowych wątków, wielu kryminalnych zagadek, a także nowych postaci**_ - zapowiada Jolanta Trykacz z produkcji serialu.
Oglądacie ojca Żmijewskiego? A może nie macie już sił na śledzenie wątków w polskich serialach?