Podobno wszystko sobie przemyślał i doszedł do wniosku, że Magdalena Cielecka jest jednak miłością jego życia... Andrzej Chyra zdobył się nawet na odwagę, by ponownie o nią zawalczyć. Moment wydaje się sprzyjający, bo Cielecka ciągle nie może znaleźć sobie nikogo na stałe, a w wywiadach nie ukrywa, że coraz częściej myśli o dziecku. Chyra postanowił więc zgłosić swoją kandydaturę na ojca. Jednak jeśli liczył na to, ze łatwo pójdzie, to trochę się pomylił.
Ich związek od początku był bardzo burzliwy. Dlatego teraz, kiedy zaczęli sobie układać życie osobno, Magda boi się, że wszystko się powtórzy - mówi w rozmowie z Faktem jej znajomy. Zanim się zadeklaruje, chce jeszcze zaczekać.
Wprawdzie Chyra podobno zapewnił ją o swoim pragnieniu zmiany i ustatkowania się u jej boku, jednak Magda chyba nadal jeszcze pamięta jego poprzednie obietnice. Biorąc pod uwagę, ile okazały się warte, nietrudno zrozumieć jej sceptycyzm. Na razie wygląda na to, że negocjacje w sprawie reaktywacji związku utknęły w martwym punkcie...