Podczas minionych 3 edycji Mam talent jury złożone z Agnieszki Chylińskiej, Małgorzaty Foremniak i Kuby Wojewódzkiego zdążyło się już dotrzeć, a nawet zaprzyjaźnić, oczywiście na tyle, na ile jest to możliwe w show biznesie. Obie panie ze sporą rezerwą przyjęły więc zmianę na stanowisku jurora i podobno traktują nowego kolegę, wieloletniego wroga Kuby, raczej chłodno.
Informatorzy z produkcji show donoszą, że obie chętnie dają do zrozumienia Robertowi Kozyrze, że nie ma co marzyć o dorównaniu Wojewódzkiemu. Biorąc pod uwagę nienajlepsze relacje jakie łaczą obu panów, jest to celny cios. Mimo że Foremniak i Chylińska robią co mogą, by zespuć humor Kozyrze, on podobno ciągle próbuje wkupić się w ich łaski.
Na każdym kroku komplementuje je, próbuje żartować - mówi Faktowi pracownik produkcji. Ale ta nadgorliwość Roberta wcale się paniom nie podoba, a jego zabiegi działają na nie raczej odpychająco.
Atmosfera na planie jest na razie dość chłodna. Ale podobno Kozyra sprawia wrażenie zdeterminowanego, by pozyskać względy koleżanek z jury i nie zamierza odpuścić.
Przyjaźń w służbie kariery? Założymy się, że wszystkie uśmiechy na wizji będą szczere...