Obserwowanie wspinania się Edyty Herbuś po drabinie społecznej jest naprawdę interesujące. Nie powiemy śmieszne, bo przecież każdy mógłby paść ofiarą tych samych mechanizmów i własnych ambicji. Wiele osób oczywiście pamięta, że pierwsze kroki w branży Edyta stawiała tańcząc przed stonką ziemniaczaną, ale długa droga jaką przeszła na "salony" może przecież świadczyć na jej korzyść.
We wtorek Edyta pojawiła się wśród swoich nowych przyjaciół. Na imprezę prezentującą nowy zapach męski marki Sisley przyszła w bardzo eleganckim komplecie. Do białej sukienki dobrała czarną marynarkę. Chętnie pozowała z innymi gośćmi imprezy, celebrytami "z wyższej półki".
Myślicie, że czuje się już z nimi jak wśród swoich?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.