Małgorzata Foremniak długo zwodziła producentów _**Mam talent.**_ Oficjalnym powodem jej niechęci do udziału w kolejnej edycji było to, ze nadal nie pozbierała się po śmierci ukochanej mamy. Wiele wskazuje jednak na to, że nie była to jedyna przyczyna. Jak donosi tygodnik Rewia, dla Małgosi było oczywiste, że po odejściu Kuby Wojewódzkiego to właśnie jej producenci zaproponują przewodniczenie jury. Ale na to miejsce wyznaczono, ku jej zaskoczeniu, Agnieszkę Chylińską. Sukces koleżanki wcale jej nie ucieszył...
_**Gosia postanowiła wtedy zrezygnować z programu**_ - zdradza w rozmowie z tabloidem jej znajoma. Nikt się tego nie spodziewał, ale ona poczuła się niedowartościowana. A my myśleliśmy, że to śmierć mamy tak nią wstrząsnęła.
Na szczęście dla Foremniak produceni nie wobrażali sobie kolejnych edycji bez jej udziału, więc rozpoczęli negocjacje. Zakończyły się one dla niej pomyślnie.
Show-biznes rodzi nieuniknione napięcia. Pomyślcie - tylu chętnych na jedno miejsce... Tyle osób chciałoby "realizować się", siedząc za tym stołem. Wśród nich jest wielu gorzej radzących sobie znajomych jurorów... Myślicie, że życzą im jak najlepiej?