Joanna Krupa, wieczna narzeczona biznesmena Romaina Zago postanowiła podzielić się z czytelniczkami swoimi sztuczkami na to, jak utrzymać mężczyznę w ciągłej niepewności, tak by czuł się zobowiązany ciągle o nią zabiegać.
Nigdy pierwsza nie wyciągam ręki, on zawsze to robi - mówi modelka w rozmowie z Faktem. Nawet gdy wiem, że to moja wina, to zawsze go ignoruję i później sam przychodzi. Jesteśmy ze sobą już tyle czasu, więc to normalne, że się czasem pokłócimy. Nie odzywamy się do siebie pięć minut, a potem wszystko jest OK. Najdłużej byliśmy na siebie obrażeni dzień. To przeważnie chodzi o małe głupoty.
Moja mama zawsze się z nas śmieje, mówi, że mamy takie problemy, że każdy chciałby takie mieć. Niektórzy są tacy, że jak jesteś z tą osobą jakiś czas to wiesz, jaka ta osoba jest. I ja wiem, jaki jest Romain. Wystarczy, że zaczekam, to on sam przyjdzie do mnie i mnie przeprosi.
Nic więc dziwnego, że mama Joasi tak bardzo namawia ją na ślub z zamożnym właścicielem klubów nocnych. Niestety, nadal nie mają na to czasu.